Są pewne kwestie dotyczące wydajności kart 3D, które dają o sobie znać zupełnie niespodziewanie. Czasami najszybszy nawet chip może zachowywać się jak koń pociągowy. Oto kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę: Gry oryginalnie napisane dla 3dfx Glide i dostosowane do Direct3D i OpenGL mogą mieć problemy z osiągnięciem wydajności równej oryginałowi. To się jednak powoli zmienia. Gry Unreal firmy Epic i Tribes autorstwa programistów Sierra napisano w kilku wersjach. Dzięki temu Unreal dla OpenGL i Tribes dla Direct3D funkcjonują bez zarzutu na sprzęcie wykorzystującym inne układy niż 3dfx. Problemy mogą się jednak wciąż pojawiać w starszych grach. Niektóre gry pracują prawidłowo na każdym sprzęcie. Symulatory samochodów na przykład zdają się nie odczuwać różnic wynikających z zastosowania różnych kart graficznych czy procesora.
Wydajność innych gier natomiast zależy bardziej od sprawności procesora niż karty graficznej. Symulatory lotu na przykład wymagają więcej od jednostki centralnej i pewne karty graficzne mogą nie wykazywać wyższych osiągów niż inne. Programy obsługi implementujące standard OpenGL ICD nie są sobie równe. Matrox opóźnił ich wprowadzenie, obecnie jednak tę stratę nadrobił. Programy obsługi ICD dla Savage4, którego wydajność dla Direct3D jest niewysoka, są w zupełności wystarczające. Niektóre płyty główne mogą nie obsługiwać kart graficznych o wysokiej częstotliwości, gdyż nie są w stanie dostarczyć prądu o właściwych parametrach do portu AGP. Zwróćmy uwagę także na rozmiar szczeliny portu AGP. W zależności od karty, mogą wystąpić pewne różnice. Większość programów obsługi BIOS umożliwia zmianę tego parametru. Wyłączmy takie funkcje BIOS jak video shadow, ROM caching i tak dalej. Jeśli jednak posiadany BIOS oferuje ustawienia wri te combi ni ng spróbujmy skorzystać z trybu USWC. Regularnie sprawdzajmy również, czy są dostępne najświeższe programy obsługi karty – często wpływają one na podniesienie wydajności i usuwają problemy z jakością wyświetlania.