W miarę rozwoju standardu EIDE dyski SCSI stały się domeną serwerów i użytkowników wymagających najwyższej wydajności. Użytkownicy IDE jednak również oczekiwali ciągłego wzrostu osiągów, a pojemności dysków rosły. Kilka lat temu firma Quantum opracowała standard UltraDMA/33. Jest on znany również jako UltraATA oraz Ultra- DMA. Standard ten przyjął się w przemyśle komputerowym błyskawicznie. Dyski UltraATA są kompatybilne ze standardem EIDE, a zatem mogą współpracować również z systemami korzystającymi wyłącznie z tego typu sterowników. Szybkość transferu danych z dysku UltraATA wynosi maksymalnie 33 MB na sekundę, co stanowi wartość zbliżoną do osiągów sterowników SCSI. UltraATA działa w oparciu o bezpośredni dostęp do pamięci (DMA) odciążając w ten sposób procesor. Talerze mogą wirować z prędkością do 7200 obrotów na minutę, podczas gdy w zwyczajnych dyskach IDE do 5400 obrotów. Choć wytworzenie dysku EIDE o prędkości 7200 obrotów na minutę nie jest trudne, to jednak napotykamy na inny problem. Jest nim kontroler EIDE, który stanowi tzw. „wąskie gardło”. Ponadto standard UltraATA zapewnia większą dokładność przy przesyłaniu danych. Niektóre dyski bowiem nie najlepiej współpracowały z określonymi płytami głównymi, nawet jeśli oba elementy deklarowały obsługę standardu. Przyczyn należało jednak szukać nie po stronie dysków czy płyt, a tanich przewodów IDE sprzedawanych wraz z dyskami lub płytami. Problem ten nie dotyczył co prawda wszystkich kombinacji dysku z płytą, jednak skala występowania kłopotów skłoniła producentów do skierowania się w stronę 80-stykowych, taśmowych przewodów wyższej klasy.