Produkcja napędów CD-ROM, a w szczególności typu ATAPI, jest nawet powszechniejsza niż twardych dysków. Spotykamy napędy markowe takich firm, jak Toshiba, Pioneer, Samsung, Plextor czy Creative Labs, które są prawdopodobnie lepsze niż egzemplarze niemarkowe, które zresztą trudno znaleźć. Istnieją firmy, takie jak Pacific Digital czy HiVal, które sprzedają przepakowane napędy pod własnymi nazwami. Generalnie rzecz biorąc, nabywanie tzw. zestawów multimedialnych nie jest obecnie zalecane. Zestaw taki składa się najczęściej z napędu CD-ROM, karty dźwiękowej, głośników i czasami dołączonego oprogramowania. Jednak karty dźwiękowe i głośniki wchodzące w skład takiego zestawu są przeważnie nienajlepszej jakości. Wyjątkiem od tej reguły wydają się być nieco kosztowniejsze zestawy firmy Creative Labs. Niemniej jednak lepszym rozwiązaniem jest skompletowanie wyposażenia z dowolnie wybranych komponentów. Kupując napęd DVD pierwszej generacji należy zachować ostrożność. Po pierwsze, dyski CD odczytywane są z bardzo niską prędkością, na poziomie napędów CD 8x. Po drugie, napędy te nie odczytują dysków CD-R i mogą stwarzać problemy podczas odczytywania dysków zabezpieczonych przed kopiowaniem. Urządzeniami odpowiednimi są zatem napędy DVD drugiej generacji (2-3x DVD/16-24x CD). Jeśli jednak przewidujemy konieczność okresowego sporządzania zapasowych kopii danych lepiej kupić nagrywarkę CD-RW, która będzie pełnić podwójną rolę, również rolę czytnika CD. Należy na koniec podkreślić, że w technologii DVD dokonał się duży postęp i w większości przypadków zalecana jest wymiana czytnika CD-ROM na DVD-ROM. Choć górują one ceną, po dokładnym zbadaniu rynku można „upolować” napęd DVD trzeciej generacji w cenie poniżej 600 złotych, co w niedługim czasie powinno się jeszcze korzystnie zmienić. Nie mając nawet dekodera sprzętowego DVD, przygotujemy się w ten sposób na przyszłe rozwiązania. Na rok 2000. przewidziano bowiem pojawienie się na rynku większej liczby gier na dyskach DVD.