Zanim przejdziemy do omawiania dżojstików, gamepadów i innych egzotycznych sterowników musimy zapoznać się z podstawami funkcjonowania tradycyjnego portu gier (ang. game port). Mimo iż standard USB zaczyna być coraz powszechniejszy, istnieje spora grupa nadzwyczaj udanych konstrukcji sterowników, które w tradycyjnej wersji są tak dobre, że mogą nigdy nie pojawić się w standardzie USB. Z drugiej strony, istnieje wiele szczególnie bliskich naszym sercom gier działających pod kontrolą systemu DOS, do których uruchomienia konieczny jest tradycyjny port gier. W pierwszych komputerach IBM-PC port gier był montowany jako wyposażenie opcjonalne. Jego natura i sposób działania nie zmienił się wiele od tamtego czasu, w związku z czym dzisiejsze sterowniki podłączane do portu przewyższają go możliwościami. Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy mieć na uwadze rozpatrując zagadnienia związane z analogowym portem gier jest właśnie to, że mamy do czynienia z urządzeniem analogowym. W przeciwieństwie do innych komponentów, PC nie jest urządzeniem cyfrowym. Druga rzecz, o której należy pamiętać: port gier nie jest urządzeniem aktywnym, lecz pasywnym. W każdym standardowym dżojstiku znajdują się dwa potencjometry. Przesunięcie uchwytu w przód lub w tył powoduje uaktywnienie potencjometru osi y, poruszania uchwytem na boki zaś, uaktywnia potencjometr osi x. Potencjometry są prostymi urządzeniami, a jedynym zjawiskiem zachodzącym podczas poruszania drążkiem jest zmiana ich rezystancji, przy czym nie jest generowany żaden sygnał. Odczyt położenia drążka odbywa się przez ciągłe wykonywanie przez grę pomiarów rezystancji obu potencjometrów.