Każdego roku na rynek trafiają dziesiątki nowych modeli sterowników. Są one różne: od całkowicie złych jak Titan Sphere, po stosunkowo użyteczne na przykład Space- Orb, aż do najlepszych typu Panther XL firmy Madcatz. Większość z nich konstruowana jest z myślą o grach akcji 3D, a poczynania konstruktorów przypominają ciągłe próby opracowania sterownika idealnego, tak jak na początku XX stulecia naczelnym zadaniem wynalazców było skonstruowanie maszyny latającej z prawdziwego zdarzenia. Nawet Microsoft przyłączył się do wyścigu wprowadzając niedawno na rynek swój model game- padu Dual Strike. W większości przypadków decydującą rolę odgrywa gust nabywcy, jednak niektóre spośród tych urządzeń po prostu nie działają. Należy zatem dokonywać wyboru ostrożnie, w czym mogą nam pomóc liczne recenzje w prasie komputerowej. Istnieje również grupa sterowników, można powiedzieć, ekstremalnych. Opisaliśmy już drogie kierownice konieczne do skutecznej rywalizacji w sieci. Jednak entuzjaści lotnictwa również mają duży wybór. Mogą, jeśli tylko chcą, skompletować pełny kokpit, składający się z drążka sterowego i konsoli pełnej przełączników i innych urządzeń. Zestawy takie są proponowane przede wszystkim największym zapaleńcom i jeśli ktoś siebie do nich zalicza, powinien przynajmniej zapoznać się z dostępnymi propozycjami. Dobrze jest jednak zmierzyć swój pokój zanim zamówi się pełny kokpit F-16…